Honda Club Wałbrzych

Nie ma kasy na ściganie nawet moim D15 Coś tam poświrowalem z Celicą ale ostatnio przymusowe Econo Driving

fakt faktem,kiedyś było inaczej http://www.youtube.com/watch?v=M7qUmE4dwsA

_________________

A tak wogóle Marasowi chodzi o tą strefe wtedy co ja za Kuba w Jeep'ie jeździlem po chodnikach?:D

chłopie,dzięki za ten filmik, aż mi się łza w oku zakręciła,jak zobaczyłem swojego starego rexa

Takich hondziarzy z W-cha pamiętam,wtedy większość jeszcze w HDS, konkretna ekipa, przejazd ekipą przez miasto, i nikomu nie przeszkadzało blokowanie krzyżówek, CHOCIAŻ TEŻ BYŁO NIELEGALNE

Lukas,a tutaj mały cytat spod filmiku:
"szkoda, że na zlocie Hondy pojawiły się świrujące 'inne' marki, szkoda, że podczas świrowania wiele naszych aut ucierpiało, szkoda, że podczas starć na drodze zwykle nie macie szans..."

lukiwch


Pamietasz?


http://www.youtube.com/watch?v=M3WaxKQi ... 8D691vsTP-
albo to?



Kiedyś coś organizowaliście jako ekipa, np to: http://www.fiat126p.boo.pl/serwer/honda/


A teraz co? kopanie w oponkę na parkingach? U nas też był kiedyś klub tuningowy z prawdziwego zdarzenia,na Krzywą, czy na jakieś inne imprezy,nawet do Czech, jeździło po 30-40 samochodów, ale powoli zaczęło się robić podobnie jak u Was, spoty stojące, zaczęło wiać nudą, ludzie przestali się udzielać,zostało kilka osób,które w końcu też sobie odpuściły zabawę w klub, i w końcu szlag trafił wszystko.


NouT,mi chodzi o czasy kiedy jeszcze nie wiedziałeś co to vtec : http://www.fiat126p.boo.pl/serwer/honda/

A skąd możesz wiedzieć kiedy co ja wiedziałem?:) Zajmij się swoja wiedza.
Grzecznie spytałem nawet w sumie nie Ciebie.

A co ty chcesz od mojej wiedzy?

To właśnie chodzi o to co Ty chcesz od mojej skoro temat zaczales?:) Wogóle po czym wywnioskowales ze jej nie mam... Oto jest pytanie

Byliśmy inny, młodsi, bardziej dzicy, teraz już ludzie rodziny zakładają lub myślą o tym. Zarobki nam nie pozwalają na robienie wycackanych fur + ceny paliwa. Ja kiedyś nawet sobie głupiej paczki chipsów odmawiałem bo wiedziałem że te 3 zł dołożę do dolotu, zawiechy czy na paliwo. Swego czasu lało się za 20 zł do baku i śmigało całą noc na tym a teraz żeby do domu dojechać i spotkać się tu i tam. Teraz auto dla mnie np nie jest już takim priorytetem, wolę sobie z dziewczyną iść do kina, coś zjeść dobrego czy na zwykłe zakupy pojechać. Kiedyś jak pomyślałem że mam 124 konie pod maską to czułem się jakbym jeździł jakimś wahadłowcem, teraz czuję się jakbym kosiarką się toczył. Wypalamy się z szaleństw ale mam nadzieję że regularne spotkania nie znikną i chęć spotkań nie zaginie w nas, nawet pomimo tego że będziemy stać i kopać w oponę bo z takimi ludźmi jakich tu poznałem i jakich się trzymam nawet taka pierdołą może stać się "epic"

Peace

_________________

Zgaduję,jak był ten zlot,to raczej uganiałeś się za pannami w liceum a nie zastanawiałeś się dlaczego hondy to wiertarki,i dlaczego po 5 tyś zmienia im się dźwięk silnika trafiłem?


Rexio, ja Ciebie rozumiem doskonale, też tak myśleliśmy, ale staniem na spotach na parkingu, nie ściągniecie do siebie młodszych właścicieli Hond którzy "kupili je za 200 euro", bo nie będą chcieli stać,tylko będą chcieli jeździć, jak nie pojadą z wami na tą przykładową strefę, to będą sami latać jak idioci po ulicach i robić Wam opinię. Nie widać zależności? przypomnij sobie,czy jak sam się wyszalałeś po lotniskach czy bocznych drogach,to szalałeś po mieście?- wiem po sobie,że tak nie było,bo już mi się nie chciało.

W liceum fakt biegało się za dziewczynami, ale z racji że nie było kasy na dobrą Hondę została tylko możliwość czytania o tym i oglądania róznych modeli. I wiedzialem co sie dzieje przy około 5 tys obr. i nawet umiałem to wyjaśnic

Tak poza tematem jakbyście szybciej coś wiedzieli o Krzywej czy Szprotawie to daj znać :] Pozdro.