Honda Club Wałbrzych

Czyli co się dzieje z wodą, która dostała się do auta i zaległa w bagażniku. Choć niektórzy nasi klubowicze takiego otworu nie znaleźli u siebie.
W wielkim przybliżeniu:

Nieco dalej:

No i cały bagażnik:

Pewnie bym wody nie znalazł ,ale po Woodstock wkładałem z powrotem skrzynię do bagandy i podniosłem podłogę, wody było sporo a otworek zatkał sie Woodstock`owym brudem ,kurzem i trawą. Wyczyściłem i woda wypłynęła sama. Jak się tam dostała tego nie wiem ,bo po ulewach jej nie było. Ale z racji że w bagandzie było piwo to był on zazwyczaj otwarty (nawet w trakcie deszczu niedzielnego).

_________________



Zbieraj punkty a 24 wymień na rower.

wesz szlalf lej od sporu sprawdz gdzie cieknie i zaklej :P
mi tez lapie wode jakos na dniach jade zakonserwowac tyl :P

dzisiaj namierzylem u siebie ten magiczny otworek i woda sobie splynela ladnie...a dostaje sie tak jak Grzesiu mowil w okolicach lotki uszczelka do szyby...po zdjeciu uszczelki okazalo sie ze juz ktos przede mna mial ten problem bo na naroznikach bylo napackane jakims silikonem pod uszczelka..jade zaraz qpic klej do szyb i poprostu przylepie ta uszczelke na stale

Edit: Razem z kolesiem z Autoszyby JAAN poogladalismy nieco uszczelke i okazuje sie ze jest calkiem sprawna...ale za to zostalo po obu stronach w okolicach tych smiesznych listewek ktore znajduja sie na dachu znalezione pekniecie nadwozia ktorym najprawdopodobniej leci sobie woda do bagaznika..trzeba bedzie to jakos uszczelnic tylko nie bardzo mam pomysl jak...

_________________
Z cyklu "zlote mysli przelozonego": "Uszczelniacz ma byc wzgledem walu wbity co do zenita"
http://www.laira.pl - Serwis, skup i sprzedaż sprzętu komputerowego przez 24h.
Aktualnie do wozenia dupy: Nissan Almera N16 2004r. 1.5 16V
...i do zabawy: Fiat 126p FL 1992r. 650E

Dzis zauwazylem, ze mam ten sam problem. Ale sie wkurzylem. Nie mam pojecia skad sie wziela, bo na prawde sporo bylo. Na swieta powinienem podjechac na jakiego spota - o ile tym razem sie odbedzie i moze ktos obaczai o co kaman.

Beda beda bankowo u mnie tez byl zatkany. Poprostu wsiadlem i parowało i nie wiedzialem o co chodzi. Zaraz po zakupie auta wyciagnalem cale wnetrze do wyczyszczenia i zrobilem co trzeba

a ja bym poradzil sciagnac tylni zdezak i zaklejic odpowietrzniki bo przez nie czesto sie woda dostaje - nie wiem jak ale u mnie pomoglo...

taki dwa prostokaty na krawedziach auta z miekkimi gumowymi nakladkami. przykleic je na rkach syliconem i spokoj. ja mialem problem taki ze mi jakos dziwnie zasysalo wode gdy jechalem. w zeszlym roku to zrobilem i do dzic mam spokoj.

tylny zdezak ma mocowanie takze pod autem - trza sie na ziemi polozyc

_________________


Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą, Błogosławionaś ty między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego - moment.
Święta turbino, matko mocy, módl się za nami szybkimi, teraz i w godzinę braku gazu - amen.