Honda Club Wałbrzych

Siema wszystkim.
Mam problem, a mianowicie chodzi o ładowanie. Wczoraj jechałem w jedno miejsce było wszystko ok, po krótkiej przerwie gdy odpaliłem silnik nie zgasła kontrolka od akumulatora. Przy włączaniu migacza kontrolka przygasała trochę. Na następny dzień rano Hania już zdechła, a raczej jej bateria. Po odpaleniu na pych, i dodaniu gazu po przekroczeniu 3,5 tys. obrotów kontrolka gasła całkowicie, jakby ładowało, przy spadku obrotów znów się zapalała.
Czy konieczna będzie wymiana alternatora czy może to coś innego?
Nie sprawdzałem napięcia bo nie mam czym.
Proszę was o pomoc.

_________________
Wóda, dz*wki, impra dzika,
To nie dla mnie, mam Civica

Nie koniecznie w mojej sie kiedys kabelek zasniedzial i jeden sie nadpalil brak styku.

Jeżeli lampka świeci to napięcie w baterii jest wyższe niż napięcie ładowania-czyli ładowania brak.Nawet jak zgaśnie to i tak nie oznacza że ładowanie jest poprawne.Nie zawsze trzeba wymieniać,DRIVERRS ma rację,czasem wystarczy wyczyścić połączenia albo tylko naciągnąć pasek.Jeżeli to nic nie da a masz chęci i potrafisz się posługiwać narzędziami (nie koniecznie musisz mieć miernik) to pisz na priv.
P.

_________________
Samochody dzielą się na: Japońskie i wyroby samochodopodobne.
SMS-sy kasuję bez czytania-wszystkie razem

Jesli to bedzie alternator to mam na sprzedaz jak cos to priv

_________________

ja miałem kiedyś luźne klemy i też wariowało ;P (tak poza tematem- słyszałem że klemy MUSZĄ mocno siedzieć bo jak mają luz to można kompa zjarać, nie wiem czy to prawda ale mnie wystraszyło skutecznie )

_________________

Jeśli zaczyna ładować po podkręceniu obrotów to ja bym zaczął od naciągnięcia / wymiany paska. Oczywiście przy okazji wyczyścił klemy i styki od alternatora.

Z tą wymianą to spokojnie

_________________

No nie wiem... ja w Preludzie miałem na odwrot... Im wiecej gazu to pasek sie ślizgał i pojawiała sie kontrolka aku... a na mniejszych obrotach było ok. Auto odpalało normalnie Także to był na 100% pasek

_________________

Najgorszą opcją jest padnięta jedna faza w stojanie lub dioda prostownicza na mostku dodatnim
"wystrzelona" po przebiciu w kierunku zaporowym lub przeciążeniu.Prawdą jest że można usadzić alternator poprzez słabe klemy,bo regulatot zaczyna wtedy wzbudzać na maxa a napięcie może wzrosnać nawet do 160v.

_________________
Samochody dzielą się na: Japońskie i wyroby samochodopodobne.
SMS-sy kasuję bez czytania-wszystkie razem

Dzięki za wszystkie odpowiedzi, sprawdziłem i okazało się że alternator po prostu nadaje się.. na śmietnik.. Szczotek można powiedzieć że nie ma, wszystko popalone. Zastanawiam się czy ten altek nie jest 'za słaby' na to żeby uciągnąć sprzęt grający i ksenony. Czy to ma jakiś związek z tym że po prostu się zjarał? Jeśli tak to czy jest jakiś mocniejszy, który by pasował?
Co do paska to jest ok, naciąg ma w porządku.

_________________
Wóda, dz*wki, impra dzika,
To nie dla mnie, mam Civica

70A/12v (tak naprawdę to ok14v)to daje minimum 840wat (w porywach1000) mocy ciągłej-to dużo zważywszy na fakt że xenon pobiera mało a sprzęt raczej wywali prędzej baterię jeżeli nie masz kondensatora a moc odpowiednią.
Sprawdziło się padła jedna faza a pozostałe dwie pracowały na siebie i tą chorą ze zwarciem.
Naprawa nieopłacalna.Po założeniu nowego mogę Ci przemierzyć auto pod kontem poprawnego ładowania i ewentualnego nadmiernego poboru.
P

_________________
Samochody dzielą się na: Japońskie i wyroby samochodopodobne.
SMS-sy kasuję bez czytania-wszystkie razem